Witajcie :)
Dawno nie pisałam. Rozleniwiłam się i powiem szczerze nie mam na nic ochoty, no chyba, że na czekoladę.
Sobota to taki trening pajacowanie :P
Czyli bez żadnego planu, robiłam to to , to tamto.
- Próbowałam podciągać się z obciążeniem. Z 4 kg idzie fajnie, z 8 kg próbowałam z dwa razy ;p a potem spróbowałam z 12 kg i udało mi się raz.
- Plus jakieś pompki z obciążeniem,
- pompki na piłce
- próbowanie utrzymać się na piłce
- stawanie na rękach z pomocą ściany,
- piramidka podciągania 1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 4 - 3 - 2 - 1 (to bardzo fajnie poczułam)
Niestety podciągam się podchwytem, nachwytem nie dam rady,
ale wszystko przede mną :)
W niedzielę trening pośladków i brzucha:
- przysiady od 20 do 11
- wznosy bioder leżąc, ze sztangą - 10 serii po 10 powtórzeń
- wskoki na skrzynię - 5 serii po 10
- przysiady na jednej nodze trzymając TRX - 20 na lewą, 20 na prawą
- wykroki - 6 długości z obciążeniem po 12 kg na rękę
- V-sit (na brzuch) - 5 serii po 10 powtórzeń
- wznosy nóg na drążku - 5 serii po 10 powtórzeń
- kółeczko - brzuch - 5 serii po 10 powtórzeń
- L-sit - 3 razy po 10 sekund - utrzymanie nóg jak bym siedziała w zwisie
Poniedziałek czyli wczoraj wybrałam się na trening boksu.
Bardzo bardzo mi się podobało. Fajna rozgrzewka, później pojedyncze uderzenia proste, haki, sierpowe, uniki, walka z cieniem.
A na koniec trening na powtórzenia 21 - 15 - 9 , pompki, brzuch, przysiady, czyli".
-21 pompek, 21 brzuszków, 21 przysiadów,
-15 pompek , 15 brzuszków, 15 przysiadów
-9 pompek, 9 brzuszków, 9 przysiadów.
I jak najszybciej by się wyrobić w 3 minutach. Dałam radę, robiłam nawet pełne szybkie pompki :)))
A dziś mamy wtorek. W planach mam zrobić sobie Secik.
Przez 20 minut bez przerwy
3 podciągnięcia, 6 pompek, 9 przysiadów, 12 wznosów nóg
Póżniej barpees i przysiady
1 barpees - 15 przysiadów
2 barpeesy - 14 przysiadów
....
15 barpeesów - 1 przysiad
Odpoczynek
I wybieram się na zajęcia jogi :)
Jedzeniowo trzymam się dobrze.
Choć mam straszną ochotę podjadać. I podjadam czekoladę gorzką ;p Ale Cii.
Ćwiczę ostro to mi się należy :))
Dziś już za mną owsianka rano
Jogurt naturalny z jagodami , plus sztabka gorzkiej czekolady
Dwa duże kawałki piersi kurczaka z warzywkami.
Dodatkowo dziś przed siłownią wybieram się z koleżankami na zakupy.
Strasznie mi się nie chce. Nie jestem tego typu dziewczyną co lubi chodzić po sklepach.
A na pewno nie po tych drogich, większość ubrań mam używanych.
Wolę przeznaczać kasę na sprzęt do ćwiczeń bądź książki ;p
A jutro sylwester.
Wybieram się na domówkę, zakładam dopasowaną małą czarną.
Uniwersalna, więc myślę, że będzie ok.
Może dziś kupię jakiś naszyjnik, czerwone paznokcie.;p
Każdy ma od siebie przynieść coś, więc zrobię sałatkę, a mamie powiem by zrobiła tatara bo sama nie umiem.
W ogóle nie czuje, że jutro ma być ten sylwester.
Bardziej jakoś każdy dzień mija mi szybko.
Rozpisałam się, że ho ho :)
Miłego dnia życzę Wszystkim!
JaninaAlicja
2 stycznia 2015, 21:56Fajnie, że mnie zaprosiłaś :) mam pytanie: jak nauczyłaś się podciągać? niestety mam bardzo słabe ręce i jakoś mi nie idzie, póki co próbuję na maszynie, ale w 2015 mam postanowienie, żeby się tego nauczyć ;)