Moja waga zatrzymała się jak zaczarowana na 53.2 i nie wybiera się w dół, czasami tylko w ciągu dnia skacze do góry ale z rana zawsze warze 53.2. Nie wiem co robię źle bo przestrzegam diety, a brak efektów mnie frustruje. Mam głęboki respekt dla dziewczyn którym udało się zrzucić po 10 kg i więcej, bo ja ze swoimi 5 nie mogę sobie poradzic.
Natik85
14 listopada 2010, 19:35Moja droga. Ostatnie kilogramy są najgorsz - sama coś o tym wiem :) głow do góry, nie załamuj się :) przestrzegaj swoich zasad a napewno ujrzysz upragnioną cyfrę :) Pozdrawiam