Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
BIEG EKSTREMALNY

Wybaczcie moją dłuższą nieobecność, ale działo się wiele. 

W telegraficznym skrócie: dużo biegania, zumby,

 ćwiczeń i zdrowego jedzenia! 

Do pierwszego celu, z 15 maja tego roku, 

kiedy to rozpoczęłam swoją walkę, 

brakuje mi zaledwie 20 dkg, czekam cierpliwie.

Dzisiaj mogę być dumna zarówno z siebie

 jak i mojej grupy Night Runners, 

pomimo deszczu i okropnego wiatru, o którym to 

słyszeliśmy dzisiaj we wszystkich mediach

p o  b  i  e  g  l  i  ś  m  y !!! 


Zrobiliśmy 6 km, w całkiem niezłym składzie. 

Wróciłam totalnie mokra, ale szczęśliwa.

Wiatr strasznie mnie znosił, czyżbym była lekka? 

Ostatnio bardzo dobry czas dla mnie, wszystko idzie zgodnie z planem! 

Motywacja rośnie z dnia na dzień, a miłych słów i pochwał nie ma końca.

Ostatnio na Zumbie podeszła do mnie obca kobieta 

i chwaliła postępy i sylwetkę, więc chyba coś jest na rzeczy! 

Pozdrawiam wszystkich walczących ! 

D z i a ł a m y ! 

P.S. Dobrze mieć Mamę z powrotem w domu! 

  • MentalnaBlondynka

    MentalnaBlondynka

    7 grudnia 2013, 00:11

    Wariaty z was:D

  • MARCELAAAA

    MARCELAAAA

    6 grudnia 2013, 19:45

    Tak troszkę zawziętości i samozaparcia chętnie od Ciebie przyjmę :)Miłego i ciepłego wieczorku :)

  • fijka89

    fijka89

    6 grudnia 2013, 09:47

    Fajne te ciuchy.

  • Kasia2701

    Kasia2701

    6 grudnia 2013, 06:20

    Super z taką motywacją możesz przenosić góry :)))) Oby tak dalej trzymam kciuki. POozdrawiam