Odchudzam się już bardzo długo, kiedyś ważyłam 100kg, w tej chwili moja waga waha się w granicach 65kg. Niestety moje ciało jest w fatalnym stanie! Podczas odchudzania prawie w ogóle nie ćwiczyłam i teraz wiem, że to było poważnym błędem. Mam jeszcze szansę ujędrnić ciało? Zlikwidować nadmiar skóry? Najbradziej wstydzę się mojego brzucha. Mam starszne fałdki i nie wiem, jak temu zaradzić. Na samą myśl o lecie, opiętych bluzkach czy chociażby stroju kąpielowym chce mi się płakać.
To jest coś okropnego, jak ja mam się tego pozbyć? Kiedyś kręciłam hula hop, ale nie dawało mi to nic. I jeszcze te rozstępy... Doradźcie mi coś, bo ja straciłam nadzieję, że kiedyś będę mogła się pochwalić ładnym ciałem.
monikatt
24 maja 2011, 10:29a i warto też kupić jakiś balsam ujędrniający, może cudów nie zdziała ale zawsze coś pomoże ;)
monikatt
24 maja 2011, 10:29Ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia :) przy odrobinie silnej woli możesz zdziałać cuda ;) tylko musisz je wykonywać systematycznie minimum 5 razy w tygodniu, ja robie '8 min Abs' filmik na youtubie wydają się proste ale za pierwszym razem myślałam że padne po 3 minutach :P staram się robić codziennie jedną serię później będę zwiększać do 2 dziennie, pozatym biegam :)
fioniks
23 maja 2011, 22:32kiedyś ważyłam 104 kg... niby chodziłam na basen i aquaaerobik ale jakoś skórę mam obwisłą... I do tego rozstępy... Chociaż mój chłopak mówi, że wszystko mam piękne i cudowne to ja i tak wiem swoje...
majeczka94
23 maja 2011, 13:21ale obrzydliwość i po co dajesz takie foty?! nigdy nie bedziesz miała ładnego brzucha i nie dziwie sie ze nie masz faceta, który chciał by na cos takiego patrzec? nie masz szans, zaden chłopak nie bedzie chciał sie z toba spotykac, bo w koncu dla kazdeo liczy sie wyglad, a ty masz okropny ten brzuchol! po co tyle zarłas? teraz sie mecz.
zmeczonaona
23 maja 2011, 11:48nie ma za co :) odezwij się za jakiś czas i powiedz jak Ci idzie :) pozdrawiam
fruitcake
23 maja 2011, 11:46eh... niestety nie wiem, co pomaga na brzuch, bo sama mam z tym problem. właściwie nic konkretnego nie robię, tylko takie ogólne ćwiczenia i trochę pomaga. jestem pewna, że kiedyś włożysz strój jednoczęściowy, ja też myślałam wcześniej, że to niemożliwe. ale chyba to jest kwestia przełamania się, a nie samego wyglądu. :) pozdrawiam!
zmeczonaona
23 maja 2011, 11:24aa, i jeszcze masaże! co najmniej balsam codziennie! polecam bańki chińskie (do kupienia w aptece, cena:do 30zł) i oliwkę. taki masaż jest genialny! pobudza krążenie krwii, limy. i już po 2, 3 zabiegach widać, że skóra się napina. oczywiście tu też jest potrzebna systematyczność. taki masaż w gabinecie kosmetycznym robią. lecz przy odrobinie dobrej woli można go robić samemu. zwłaszcza na brzuch. aa, na początku może być troszkę bolesny, choć to raczej na nogach. na brzuszku jest przyjemny :)
kasiolkas
23 maja 2011, 11:21Rozstepy niestety zostana. Co do brzucha, to hula hoop o wadze jakies 2kg pomoze, nie lzejsze (ja wlasnie za namowa przyjaciolki kupuje). Do tego cwicz brzuszki, duuuzo brzuszkow i codziennie smaruj brzuch kremem. Obojetnie jakim, ale smaruj, masuj. Nie wiem, czy brzuch do konca zniknie, ale poprawic na pewno sie da.
zmeczonaona
23 maja 2011, 11:20jesne, że masz szansę ujędrnić ciało! głowa do góry i do roboty! musisz dużo ćwiczyć. może Ci to zająć pół roku, ale efekty będą bardzo zadowalające :) ja mam w nawyku robienie po przebudzeniu brzuszków. Jeszcze z zamkniętymi oczami robię 20 półbrzuszków, 20 skośnych. i tyle na rano. oprócz wzmocnienia mięśni genialnie pobudza! i aż chce się wstawać, bo przecież sport powoduje wydzielanie hormonu szczęścia. najtrudniej jest zacząć, ale gdy już poczujesz endrofiny to będziesz chciała uprawiać jak najwięcej sportu. rower jest też dla Ciebie odpowiedni, bo przy bieganiu skóra może jeszcze bardziej opaść. choć 5 min. biegu w miejscu na rozgrzewkę nie powinno zaszkodzić :) powodzenia!!