Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
plany na kwiecień


Mam za sobą nienajgorszy tydzień pod względem odchudzania. Nie było słodyczy, nie było objadania się. I kręciłam hula hopem, codziennie pół godziny. I nawet brzuszki zaczęłam robić, to znaczy marne 70, bo więcej nie daję rady. Może sobie wmawiam, ale brzuch nie jest już taki wielki, no ale po tygodniu to żadnych rewelacyjnych efektów nie będzie. To raczej siła autosugestii :)

Cel na najbliższy miesiąc to schudnąć 5 kg. Chyba do wykonania, powinno się udać. Z związku z tym:
- więcej ruchu! Zmotywować się i w końcu wybrać się na rower, chociaż pogoda nie sprzyja :(
- ćwiczenia na brzuch, czyli hula hop i chyba zostanę przy zwykłych brzuszkach, bo a6w jakoś mnie nie przekonuje
- trzymać się z daleka od słodyczy. Chociaż teraz Święta i może być trudno. Raczej nie dam rady i skuszę się na sernik, bo uwielbiam.

Poza tym bardziej zadbać o siebie:
- zrobić coś z włosami. Mam strasznie cienkie i zniszczone włosy. Może będę musiała je sporo obciąć? Albo zainwestować w jakieś suplementy, odżywki. Możecie coś polecić?
- ciągle walczę z trądzikiem, te wszystkie kremy od dermatologa niewiele mi pomagają. Może będę musiała zbadać hormony, bo już nie wiem, co na to przekleństwo poradzić.

I jeszcze:
- być bardziej pozytywnie nastawiona i uśmiechać się do ludzi :)
  • lelilath

    lelilath

    3 kwietnia 2012, 12:44

    Plan racjonalny i możliwy do zrealizowania... trzymam kciuki za jego realizację! Podetnij włosy bo ten zabieg je wzmocni, a suplementy też nie zaszkodzą! Powodzenia w kwietniowej walce! :)

  • nitram03

    nitram03

    2 kwietnia 2012, 11:30

    bardzo fajne plany,a kawałek sernika to jeszcze nie grzech zwłaszcza w święta.powodzenia