Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 14 - waga w górę


Nie tak miało być. Powinnam chudnąć, a nie tyć. Po tygodniu prawie 2 kg więcej, ech... Ok, przyznaję - trochę więcej jadłam, ale żeby od razu tyle przytyć? Ćwiczę, dużo chodzę, a w spodnie się nie mogę dopiąć. Taki obrót sprawy dopiero demotywuje. :(

Tak poza tym ciągle czekam na wynik egzaminu, mam nadzieję, że zaliczyłam. Był trudny, niby coś napisałam, ale mam złe przeczucia. Praktyka póki co idzie dobrze, oby kolejny tydzień był w porządku.

Przez tę wagę to mam paskudny humor.
  • lelilath

    lelilath

    27 stycznia 2014, 14:50

    Głowa do góry, odrobina systematyczności i zacznie spadać, sama o tym świetnie wiesz!

  • endorfinkaa

    endorfinkaa

    26 stycznia 2014, 18:29

    rozumiem Cię, ja jutro mam dzień sądu, w sensie ważenie i mierzenie, pewnie też żadnych postępów nie będzie

  • ojojo

    ojojo

    26 stycznia 2014, 18:18

    A co jadłaś ?? Co się przejmujesz, zacznie spadać jak będziesz, systematyczna.