Hej wszystkim :)
przy okazji czwartku dodaję wpis :)
jutro wrócę do domu po prawie półtoratygodniowej nieobecności ( do domu rodzinnego, bo tu jest mój drugi równie fajny domek) :) ze względu na to że jestem studentką wracam tam na weekend i po jedzonko oczywiście :P trzeba zrobić zapasy na cały tydzień :P
i właśnie jutro po 10 dietkowych dniach się zważę, zobaczymy co tam mi waga pokaże, czy będzie łaskawa czy raczej mnie zbeszta :d
Staram się jakoś trzymać tego mojego planu, zasad które sobie nakreśliłam. Nawet nieźle mi to wychodzi. Tylko nadal mam problem z ćwiczeniami, robię ich mało tylko na odwal, nie mogę się zmobilizować :< ale więcej chodzę, na zajęcia zamiast w autobus to piechotą. Trzeba będzie dołożyć te ćwiczenia koniecznie!
I cieszę się, że udało mi się póki co przed słodyczami powstrzymać, bo to moja duża słabość. Zobaczymy jak przetrzymam weekend bo pewnie babcie i mama będą mi podsuwać pod nos ciasta, ciasteczka itd.Trzeba będzie się strzec. :)
Dobra, to nie zanudzam już więcej, dam znać jak waga ;)
Trzymajcie się!
katy-waity
12 października 2014, 16:09wkrecisz sie w cwiczenia, im bardziej schudniesz - tym bardziej zapragniesz wymodelowac sylwetke. Z wklasnych obserwacji wiem,ze za duzo cwiczen hamuje chudniecie ,ale cos tam cwiczyc trzeba aby cialo bylo jedrne :)
madziamagdalena10
12 października 2014, 21:55Mam nadzieję:) zaczęłam ćwiczonka i z biegiem czasu mam zamiar dodawać ich coraz więcej :)
Lycoris
10 października 2014, 21:55Jak spróbujesz raz, drugi i trzeci, to później już jest z górki! Pierwsze dwa tygodnie są zawsze najtrudniejsze, bo trzeba walczyć ze słomianym zapałem (uległam w zeszłym roku). Możesz zacząć marszobiegi - byle nie za intensywne, bo się zniechęcisz. KAŻDA aktywność fizyczna jest przecież dobra (sprzątanie, prasowanie - cokolwiek!) ^^ A kiedy tracisz kilogramy, a nie ćwiczysz, to ciało jest takie.. galaretowate i nieestetyczne. Trzymam kciuki za tą aktywność fizyczną :)
madziamagdalena10
11 października 2014, 13:45Tak, właśnie wiem, że najgorzej jest na początku się zmotywować.