Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:D


Nie było aż tak źle jak mogłoby się wydawać :)

Pokonałam swoje słabości, ciągoty do słodkości i pokonałam mamusie :P

Ś: wafel ryżowy + serek topiony + zielony ogórek
II Ś: 3 cząstki Pamelo
O: zupa ogórkowa + połowa udka z kurczaka + kiszony ogórek
P: miseczka chudego bigosu
K: jogurt

Wczoraj podczas uczty alkoholowej trochę popłynęłam, na szczęście były to wafle ryżowe smagane powidłami ze śliwek domowej roboty :)

  • FroggyDoo

    FroggyDoo

    11 stycznia 2015, 21:14

    no przecież, że nie jest źle ;) a co z ćwiczeniami?