Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wpis numer 2


Dałam radę na steperze 30 minut i nawet nie jestem obolała :) ale to za karę za zeżarcie całej paczki sunbitsow wiosenne warzywka ;/ miałam zjeść pół dziś pół jutro i oczywiście nie wiedzieć kiedy zniknęła cała, naszczęście to mój jedyny dzisiajszy grzeszek i przy obcięciu racji kolacyjnej ujdzie;p
Tak poza tym to zastanawiam się ile spala się kalorii próbując utrzymać równowagę w komunikacji miejskiej, dziś rano tak mnie wytrzęsło, że czułam się jak po naprawdę niezłym treningu ;p