Gdyby śmiech odchudzał nie musiała bym stosować żadnej diety . Od wczorajszego popołudnia cały czas się uśmiechał a właściwie śmiech doprowadza mnie do łez .
Dziś zrobiłam postęp bo po za porannym 1,5 godzinnym nordic walkingu były również wieczorne ćwiczenia . Jest moc !!!!!
Poza dniem śmiechu i ogólnych sukcesów jest całkiem dziwna sytuacja ale zacznę od początku zawsze w sobotę lub niedziele zależy od różnych przyczyn chodzimy z mamą na cmentarz taka mała tradycja .Dzisiaj z racji że moja mama ma wolne ustaliłyśmy że pójdziemy o 13 i wybierzemy taka drogę żeby przejść obok miejsca pracy Leszka . Niestety jak to w sobotę nie spostrzegłam się a już była 12:50 stwierdziła że nie zdążę się ubrać i pójdziemy trochę później w ogólnym rozrachunku wyszłyśmy z domu ok . 13:30 byłam przekonana że Leszek skończył już pracę i już dawno jest w domku a tutaj zdziwienie idziemy sobie chodnikiem i gdy moja mama na wystawie dostrzegła jakąś wełnę ja po drugiej stronie ulicy zauważam Leszka byłam w szoku a także byłam trochę zła że nie przeszłyśmy na tamtą stronę ulicy , ale jak to mama mówi tak miało być .
Czasami się zastanawiam czy on w ogóle mnie załwarza I czy to ma jakiś sens ?
Przecież on ma 32 lat a ja 18 ? Gdy pytam mamy lub starszej siostry one nie widzą nic przeciwko ale gdy pytam jak mam zacząć znajomość lub zachęcić go do rozpoczęcia znajomości one nie potrafią mi nic pomóc . To może Wy mi coś doradzicie ?
Ależ mi wyszedł wpis zamiast o dietach itp. to pisze o problemach sercowych całą ja :)
Enjoy ;*;*;*
ja.tez.potrafie
29 stycznia 2012, 18:53straszna różnica wieku, ja bym wcale nie zaczynała tej znajomości, ale to Twoja sprawa ;d aa no gdyby uśmiech odchudzał to już bym była tap madl, haha ;d
quaila
29 stycznia 2012, 09:37oj..ciezka sytuacja.. a wiek, nie zawsze musi byc przeszkoda, to zalezy od czlowieka. ale calkowicie brak mi pomyslu jak mozna zaczac te znajomosc. ;D
paauulinaa
28 stycznia 2012, 23:0114 lat różnicy - sporo :P Nie mam kompletnie pomysłu jak mogłabyś zacząć tę znajomość :)