Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
chce wiosny:-)


nie moge doczekac sie wiosny:-) jestem na wsi u rodzicow, i zasypani sniegiem jestesmy, Synek do przedszkola na sankach:-) ja chora na grype, w lozku, nic nie jem a waga w gore. No nic, znowu zaczne od poniedzialku:-) Musz zmienic pasek, ale jak to demotywuje, przyznac sie, ze 1 kg wiecej znow zamiast mniej... moze to tylko opuchlizna jakas:-) :-)
  • Indi85

    Indi85

    21 marca 2013, 13:20

    ja rowniez chce wiosny,no niby dzis jej pierwszy dzień,tylko tego nie widac:(

  • Kokokokoo

    Kokokokoo

    17 marca 2013, 09:39

    ja też już nie daję rady z tą zimą! hcę ZMIAN, wiec niech pierwszą będzie - zmiana pogody

  • deli9997

    deli9997

    16 marca 2013, 11:08

    moje postępy cały czas do przodu. trening siłowy 4-5 razy w tygodniu , aeroby codziennie 2 razy dziennie , dietka też jako tako jest - zdarza mi się grzeszyć. Ale ciało zyskuje fajny wygląd :) a ten 1 kg to może opuchlizna. ja też wagowo nic nie chudnę ale wizualnie widzę poprawę.

  • mika75

    mika75

    16 marca 2013, 01:18

    zdrowka, jak energia wroci to kilogramy spadna :)

  • deli9997

    deli9997

    15 marca 2013, 20:07

    też wyczekuję chociaż bardzo lubię zimę :)

  • Kamila112

    Kamila112

    15 marca 2013, 12:06

    No miejmy nadzieję że wiosna nadejdzie w końcu. Zdrówka życzę :)

  • poziomka1905

    poziomka1905

    15 marca 2013, 10:42

    Wyzdrowiejesz , przyjdzie wiosna i swieza energia... motywacja !!! kuruj sie i i wypoczywaj ! pozdrawiam !!!

  • manuelitaa

    manuelitaa

    15 marca 2013, 09:24

    Pewnie, wyzdrowiej najpierw, a dopiero potem bierz się za aktualizację paska ;)) Ja jestem na dodatek uwięziona w domu: nie mam jeszcze niani, żeby została z malutką córeczką (a ja bym na nogach zeszła na dwór zse starszą), winda nie działa do 28 kwietnia (wymiana na nową, a jestem w Moskwie, więc wszystko trwa i trwa), kicha!

  • Behemotkot

    Behemotkot

    15 marca 2013, 09:12

    Poczekaj az nabierzesz sił i wyzdrowiejesz, w chorobie to nic sie nie chce. Zdrowiej ;)