Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wracam do skakanki -69 dni


Ponad poltora roku minelo jak nie skakalam regularnie. 

Jesli naparwde chce zaczac gubic kilo tygodniowo, to musze zaczac sie ruszac. 

Mam 69 dni do wyjazdu and more, pierwsze wakacje od 7 lat , wydaje sie duzo jak tak napisze ake zeszlo him zauwazylam: kupno domu, ciaza, karmienie, ciaza,karmienie, choroba taty - I powli zlecialo. Nie zauwazylam nawet. 

Ake za to teraz pelen luksus :) Hiszpania, swietny hotel, as nie move sie doczekac. 

Myslalam ze w kietniu to ja here dopracowywac ostatnie kilogramu I rzezbienie, ale no coz. Siedzialam Na tylku to mam.

Czas sie spiac I ruszyc I z tego co pamietam skakanka jest DLA mnie najlepsza bo 15 minut rano to i ja wcisne. Mnie treningi niesamowicie nudzą nie mówiąc o tym że fizycznie nadal za słaba jestem na nie. 

Ale będę silniejsza. Powoli i do przodu. Mam 69 dni żeby wyglądać na tyle dobrze żeby się nie wytresować na plaży. 

Za oknem leje. Aż nie chce się wierzyć że naprawdę lecimy tam za 2 miesiące.no i że ja nie schudlam przez ostatnie 4 lata ale oczywiście teraz to na pewno schudne:) 

Wesołych świąt!!!