Wczoraj jak wcześniej pisałam wybraliśmy się na spacer, pogoda niestety nie była już taka ładna jak wcześniej, ale nie zraziło mnie to. Nie robiłam zdjęć tego co jadłam bo nie było to nic specjalnego. Z racji spaceru nie ćwiczyłam również, ale na dzisiaj mam zaplanowany skalpel, później zresztą pojawi się notka z dzisiaj.
Jadłospis:
- śniadanie : koktajl bananowy z masłem orzechowym + kakao
- obiad : zupa pomidorowa z makaronem , zjadłam chyba ze 3 talerze do kolacji
- kolacja: surówka z kapusty z papryką, porem i marchewką
SuperAnia
25 lutego 2015, 15:17Oj też bym sobie poszła na spacer brzegiem morza :) Powodzenia w pozbywaniu się kilogramów, ważne by się nie katować dietami, spokojnie a do przodu :)