To moje kolejna próba na schudnięcie. Mam nadzieję, że tym razem coś osiągnę. Moja słaba wola i łakomstwo gubi mnie od lat. Coraz więcej mnie narasta.
W ostatnim czasie moje zdrówko zaczęło szwankować- nadciśnienie, podwyższony cholesterol. A ja mam jeszcze małe dziecko (3l.) i bardzo chcę widzieć jak dorasta. Może to prawda, że życie zaczyna się po czterdziestce. Więc czas coś ze sobą zrobić.