Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jakoś żyję i się turlam...


...przylazłam do pracy nawet ;) Ale marzę o tym, żeby stąd pójść... Na śniadanie wcisnęłam w siebie suchą bułkę a i tak mi niedobrze. Jednak żoładkowo-jelitowe grypisko nie odpuściło jeszcze - tyle tylko, że nie latam do kibelka co chwila i nie mam gorączki. Wczoraj wieczorem najwyższa, jaką zanotowałam to 39,3. Czad... No nic to, ważne, że wstałam dzisiaj z łóżka w ogóle ;) Waga poranna: 55,6 kg :D Na V., podczas cotygodniowej spowiedzi, wpisałam 56 kg - bo ja tam już wiem, że wyleciała ze mnie głównie woda... Ale i tak pasek wagi cieszy ;)

 

Za wszystkie życzenia serdecznie Wam dziękuję! :) Chyba pomogło, skoro dzisiaj z roboty się melduję ;)

 

Buziaki piątkowe (hu-hu!)

  • asienkaaaa1987

    asienkaaaa1987

    26 marca 2012, 15:10

    Jejku kiedy ja będę się cieszyła z wagi na pasku... No ale niestety tylko ciężka praca się opłaca :) Pozdrawiam i dziękuję za wsparcie :*

  • IdaSierpniowa1982

    IdaSierpniowa1982

    25 marca 2012, 11:16

    Przydałoby mi się takie pochorowanie, a raczej jakiś słodyczowstręt :P:P:P Jak doświadczenia z Vitalekką? :)

  • piekna1972

    piekna1972

    23 marca 2012, 19:41

    życzę zdrowia trzymaj się

  • xxaggaxx

    xxaggaxx

    23 marca 2012, 17:34

    Zdrówka!! Miłęgo i zdrowego weekendA życzę, pozdrowienia przesyłam, a.

  • szyszunia0803

    szyszunia0803

    23 marca 2012, 15:51

    buziaki:) ciesze sie ze czujesz sie lepiej. zycze udanego weekendu:)

  • hefalump83

    hefalump83

    23 marca 2012, 15:09

    Oby było już tylko lepiej :) Miłego weekendu życzę

  • XXXJAXXX

    XXXJAXXX

    23 marca 2012, 14:23

    ZDROWIEJ-ale waga niczego sobie heh.pozdrówki!

  • livebox

    livebox

    23 marca 2012, 14:14

    no nie! Powinnaś co najwyżej wygrzewać się na tarasie własnego domku,a nie biegać do pracy.O ile masz taras i taką zajefajną pogodę jak jest w Poznaniu:)

  • reniag84

    reniag84

    23 marca 2012, 13:51

    ufff dobrze że czujesz się lepiej...Całuski piątkowe

  • asia0525

    asia0525

    23 marca 2012, 13:48

    no to zaraź wszystkich w pracy, będą mieć wesoły weekend ;)))

  • kilarka

    kilarka

    23 marca 2012, 13:18

    Biszkopty są niezłe po takim przeczyszczeniu - lekkie, miękkie, trochę słodkie :)

  • aganarczu

    aganarczu

    23 marca 2012, 13:16

    przerzuc sie raczej na gotowany ryz i wode. Widocznie Twoj zoladek jeszcze nie jest gotowy na spozywanie normalnych posilkow.