Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Się odezwę...


...później, teraz nie mogę - opiekunkę na stanie mam :)
Powiem tylko, że w weekend dieta ŻP (z niedietetycznych rzeczy :)) w sobotę zero brzuszków, wczoraj 2 x 150, czyli o 300 więcej, niz zakładałam na weekend ;)
Buziaki i do zoba!

PS.Poodpisuję Kochani i poczytam, wieczorem, wieczorem...
  • gudelowa

    gudelowa

    16 lutego 2009, 22:31

    brakuje mi rozmów z Tobą wiesz? mam nadzieję, że opiekunka się sprawdziła!!! buziaki ig

  • kilarka2

    kilarka2

    16 lutego 2009, 21:55

    śliczny szkrabek na tej fotce :) a historia faktycznie makabryczna... nie ma dnia bym nie myślała o maleńkiej...

  • kilarka2

    kilarka2

    16 lutego 2009, 21:02

    Magdusia. Twoje zdanie "nie wiem co napisać" jest o niebo cenniejsze od "będzie dobrze", "trzymaj się", "nie przejmuj się" itd itp. Najważniejsza jest tak naprawdę szczerość między ludźmi. "nie wiem co Ci napisać, ale bardzo mi przykro, że Cię to spotkało" jest najlepszym zdaniem w takim różnych dziwnych sytuacjach. Przeszłam w zeszłym roku trudną drogę z Pysią, w walce o jej maleńką córeczkę i wiem, co ją bolało najbardziej w reakcjach ludzkich. Mądra z Ciebie kobieta - a muszę Ci się przyznać, że długo się do Ciebie przekonywałam i nie mogłam zdecydować, czy jesteś w porządku. Ale w końcu uwierzyłam, że jesteś - i tego zdania się trzymam już od dłuższego czasu :) buźka

  • kilarka2

    kilarka2

    16 lutego 2009, 17:09

    raporty masz zaległe :) :*

  • Donnka

    Donnka

    16 lutego 2009, 12:30

    A może TY nadaktywna jesteś ostatnio i stąd te problemy z niedosypianiem? Ciało nie może się przestawić na wypoczynek?buziaczki