Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wylądowałam na głównej...


...nie mogę :) Bardzo serdecznie Wam wszystkim dziękuję za komentarze i achy i ochy. Bardzo dziękuję! Jest mi ogromnie miło :)

 

Teraz przyziemnie. Jak zebrać d... w troki i zacząć ćwiczyć? Nie mówię o czymś wielkim, na początek o domowym fikaniu - brzuszki na AB Rockecie. A6W. Skakanka. Coś prostego, niewymagającego specjalnych (nowych) sprzętów*** i wychodzenia z domu. Najgorsze jest to, że ja najzwyczajniej w świecie ZAPOMINAM - jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało - o tym, że mam poćwiczyć wieczorem. Wiem, że takie zapominanie ma drugie dno i dlatego zaczęło mnie to martwić. Przypominajkę w telefonie ustawiać?

 

Buziaki środowe!

 

PS. Dieta tak sobie. Spadek wagi jest, ale też tak sobie. W ogóle to samopoczucie też tak sobie...

 

_______________________________________________

***AB Rocketa mam, skakanka też gdzieś jest

***Dziewczyny (Wy już wiecie, które ;)) - zumba i "łaka-łaka", bieganie, basen i wszelkie formy wymagające wyjścia z chaty odpadają. Przynajmniej na razie.

  • magdalenagajewska

    magdalenagajewska

    18 października 2012, 08:35

    Rano, he he - Gaja, znasz mnie :) Rano to cenne każde 30 sek. :P Budzik mam ustawiony. I też kija daje :(

  • Koncowa

    Koncowa

    17 października 2012, 21:20

    moja znajoma ćwiczy od wielu lat, ale rano...

  • marta80a

    marta80a

    17 października 2012, 19:07

    Ja tak zawsze robię, mam ustawiony budzik. żebym przypadkowo nie tłumaczyła sobie, że zapomniałam ;P Jak już zaczniesz ćwiczyć to pójdzie z górki, najgorszy ten pierwszy krok. Powodzenia! ;))