Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hej szczupaczki :)


waga stoi w miejscu ale dziś usłyszałam że znowu nabrałam masy :( i dół :( folgowałam i to  dobrze, ziemniaki sie jadło i ciasta kawałeczek i ciasteczko i paluszki i napój gazowany tak ostatni tydzien folgowałam że może na wadze nic takiego ale brzuchol znowu sie wypina 
i oto dziś moja teściowa niech ją jasny szlag zresztą .... wiesz ostatnio tak  ładnie schudłaś i znowu przytyłaś cholera jasna nie człowiek   zawiodłam się na sobie . wróciłam właśnie do domu wziełam prysznic i załamka dół totalny TORBA CHOLERNA ze mnie i tyle . Jutro biore się znowu za diete ,aleeee nie wiem ile to potrwa i czy dalej dam rade ile razy znowu wróce na diete i ile razy znowu sięgne po ciasto już nie wiem co ze mną nie tak .OD JUTRA SPOWIADAM SIĘ TUTAJ Z MOICH WYSTĘPKÓW , dużo daje mi czytanie wszych postępów i tylko to na mnie działa pozytywnie . trzymajcie kciuki szczupaczki :)