Zamieniłam już pomysł głodówki na jeden dzień na płynach.
Założyłam temat i ludzie rzucili się na mnie z zębami i pazurami.
Pomyślałam sobie: "A może mają rację?"
No i teraz pojawił się taki problem: jak zdecyduję się coś zjeść to na pewno dostanę kompuls.
Chyba dzisiaj już wytrwam na płynach, żeby nie zacząć się obżerać ale to faktycznie średni pomysł z tym głodowaniem...
camelliasinensis
13 października 2011, 17:41Matko, kto Ci podsunął tak OKROPNY pomysł? Co nagle to po diable, po prostu ograniczaj codziennie po trochu a nie kombinujesz z głodówkami. Zrób sobie lepiej dzień na owsiance, świetnie oczyszcza organizm. Pozdrawiam, i mam nadzieję, że się ogarniesz :D
montreu
13 października 2011, 15:36Bo jesteś przecież bardzo szczupła, nie potrzeby odchudzania się? Jeśli dla zdrowia - to popieram, szczególnie soki z warzyw.
PANDZIZAURA
13 października 2011, 14:21Przeprowadzałam kiedyś głodówkę 10 dniową.W innym celu niż odchudzanie.Spadek wagi był miłym dodatkiem. Byłam pod opieką lekarską po kompletnych badaniach.Głodówka mądrze przeprowadzona może leczyć wiele schorzeń, ale do tego też należy się dobrze przygotować. Bez konsekwencji można stosować głodówki jednodniowe. Należy jednak normalnie pić minimum 2l wody i herbatek ziołowych.
dietasamozuo
13 października 2011, 14:18no średni. a każdy się rzucił, w dobrej wierze, żeby Ci to z głowy wybić... pewni wiesz, że to może mieć bardzo poważne konsekwencje. jak masz kompulsy to... kontaktowałaś się z psychologiem, czy dietetykiem, czy do kogo tam się idzie, kiedy ma się kompulsy? mam nadzieję, że wszystko się ułoży :)