Cóż. Przytyłam kilka kilosów. Słodycze i chleb. Muszę się opamiętać!! mam 2 dni na dojście do wagi 66 a potem 2 tygodnie na dojście do 64. Jeszcze w lipcu chcę ważyć poniżej 67. A dzisiaj jest 67,5. Wczoraj cały dzień miałam kompuls. Wierzę, że jak dzisiaj jem rozsądnie to jutro zobaczę dwie szóstki. Zażyłam tabletki na przeczyszczenie ziołowe. Może opróznię jelita z wcozrajszego jedzenia.
A teraz zmieniam pasek: