Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1 dzień zaliczony na 5;)


Jestem z siebie dumna, wytrwałam pierwszy dzień, dziś będzie gorzej z racji tego, że obchodzimy dziś rocznicę ślubu i na wieczorem zjemy ciasto, co prawd  zrobiła bardzo pod siebie, bo jest to sernik z sera 0% drugi niestety jest normalny, ale mysle ze od jednego kawałka nie przybędzie mnie 5 kg,. A reszte ciasta by nie kusiło mąż zabierze do pracy;))
Plan na dzisiejszy dzień
ciepła woda z cytryną kawa z mlekiem
8:00 owsianka z jogurtem naturalnym 0% i starte jabłko
11: 00 błonnik 30 g z jogurtem naturalnym z tartym jabłkiem
14:00 serek wiejski z pomidorem , rzodkiewką i 3 plasterkami fileta z indyka( wedlina)
 17:00 leczo;) pierś z ury, cukinia, marchewka, kukurydza, papryka, pieczarki, pomidory pychotka
21:00 właśnie dziś będzie to kawałek mojego pół lightowego ciasta;)
na pewno wypije czerwoną herbatkę

Miłego dnia, wytrwania w wyznaczonych założeniach!!!