Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
totalna masakra


Jest  świetnie oczywiscie w ironicznym tego słowa znaczeniu, w sobotę rano waga wskazywała 72,5, więc rewelacja, dziś rano 75, aaaaaaaaaaaaaaaż krzyczeć się chce. Fakt pofolgowałam sobie trochę ale bez przesady żebym to co zgubiłam w ciągu 2 tygodni wróciło jak bumerang w ciągu 2 dni. załamka. jakieś rady??
  • magdus19801980

    magdus19801980

    29 października 2012, 15:22

    piję codzienie wode z cytyną ciepłą na czczo, co prawda wczoraj zapomniałam;) nie ma co narzekać i się przejmować jutro będzie lepiej;)

  • rogatyaniol

    rogatyaniol

    29 października 2012, 15:17

    woda, to na bank woda :) zjedź dzisiaj mniej, wypij wodę z cytryną troszkę oczyść organizm i jutro najdalej pojutrze znowu będzie normalnie, ja też dzisiaj na wadzę mam kg więcej i po weekendzie się nie przejmuje :)