Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowa strategia działa, spadek 900g w dwa dni :)


Cześć, no! zachowuję się wprost wzorowo! Ustaliłam sobie jadłospis i trzymam się go dzielnie! Od niedzieli nie było żadnych wpadek, no i waga zeszła, dziś rano pokazała 59kg. Czyli 900g w dół, w dwa dni.
Dziś przerwa w ćwiczeniach, pozostaje mi siedzieć przy garach, w planach roladki z piersi kurczakowej . Przepis dodam prawdopodobnie na Vitalię.

Wczoraj 2 raz w życiu poszłam na spinning, podobało mi się, ale jakoś to nie to, to nie miłość jak do stepu, w każdym razie zmieniłam sobie nieco zajęcia i stwierdziłam, że na spinning będę chodzić raz w tygodniu, bo tam się dobrze spala tłuszczyk, z reszta mam całkiem fajną instruktorkę rozdartą, czyli taka jak lubię



Edit: Przepis dodany: efekt końcowy zaskoczył mnie bardzo pozytywnie.


  • malamarta

    malamarta

    10 października 2012, 13:39

    :-) Wpadnę, wpadnę! Ja będę w warszawie to wyciągnę Cię na kawę:-)

  • Madzik2244

    Madzik2244

    10 października 2012, 13:13

    a skad jesteś ;)? oki czekam niecierpiliwie;P

  • JulkaT

    JulkaT

    10 października 2012, 11:31

    Wow... świetny spadek... bardzo Ci gratuluję:-) Jak będziesz chudła w takim tempie to wkrótce nam znikniesz;-) Roladki wyglądają bosko:-) Hmm... ja głodna nie byłam... ale bardzo ciągnęło mnie do słodyczy;-) Ostatnio zauważyłam, że pomaga mi jedzenie tego na co mam ochotę... jak zjem na kolację jogurt naturalny to czuję, że mam jeszcze na coś ochotę... chodzę i szukam... co by tu zjeść... Jak wypiję activie to zaspokajam moją ochotę na coś słodkiego i jest ok... nawet nie czułam potrzeby aby coś jeszcze zjeść...

  • malaczarna28

    malaczarna28

    10 października 2012, 10:02

    Ja wiem że nie każdy to rozumie - zresztą ja też nie ???- ale mój M, a co gorsza nasze pociechy nie lubią warzyw. A zwłaszcza sałatek, cebuli, czosnku, pora ,selera ....itd. Nie tylko jeść ale nosy zatykają! A córa to nawet mięsa i wędlin nie tknie. Ich wykarmić to masakra. Z warzyw tylko kartofle (ziemniaki :) i wszelkie kluchy racuchy pampuchy i mięsa :kotlety gulasze itd. Uwież żeby nie robić dwóch posiłków jadłam tez to co oni. Ale muszę sie powoli przestawić i zacząć sobie gotować np. na dwa dni. Pozdrawiam Danka

  • malaczarna28

    malaczarna28

    10 października 2012, 08:44

    Muszę się nauczyć od Ciebie gotować - chociaż u mnie nikt tego by nie jadł - ja bym zjadła z chęcią :))) U mnie gotuje mąż - narazie - gotuje dobrze ale typową kuchnię polską. Pozdrawim Danka

  • cambiolavita

    cambiolavita

    9 października 2012, 23:48

    O kurcze, ja tez chce takie roladki! Na pewno je zrobie, dzieki za przepis!

  • malamarta

    malamarta

    9 października 2012, 22:28

    Magdzior, kochana jesteś! Pewnie, że 3 godziny to nic strasznego! Roladki wyglądają przepysznie! Czekam na fotki!:-)

  • Madzik2244

    Madzik2244

    9 października 2012, 19:24

    zazdroszcze !:) pokaż foteczki z nową wagą :))