Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Skok na wagę - Niedzielne Fotomenu


No cóż, po wczorajszych górach dziś większość dnia przeleżałam w łóżku. Mięśnie bolały na tyle, że w dwóch miejscach musiałam się plastrami przeciwbólowymi wesprzeć. 

Dietowo ok, chociaż dodałam kilka rzeczy do jadłospisu, bo jakoś tak mało było u Makarowskiej. A poniżej PPM schodzić nie będę. 

Jadłospis (Dzień 3 i 4 - ale jutro pewnie nieco się zmieni - sniadanie w takiej formie nie było planowane :)): 

1. Śniadanie: 3 małe parówki z serem w boczku (tutejszy wyrób jedna taka waży 35 g). 

2. II śniadanie: owsianka / banan / borówka amerykańska / nektarynka

3. Lunch: Kurczak / Szpinak / Pomidory z puszki / Cebula / Ser Halloumi / czosnek

4. Podwieczorek: Jabłko

5. Kolacja: Awokado / Cebula / Pomidor / Jaja

+ kawy z mlekiem

Total:

1707 kcal / 96,3 g białka / 83,2 g tłuszczy / 154,4 g węglowodanów.

  • ZdrowieJestGit

    ZdrowieJestGit

    22 lipca 2019, 06:07

    Góry warte są bólu :) jedzenie świetne ale to już Ci mówiłam ;)

  • Bruxii

    Bruxii

    21 lipca 2019, 18:34

    Ładne menu😄 aby tak dalej miłego wieczoru