Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Grzeszek odkupiony


Udało sie, wczorajszy grzeszek odkupiony :)

Najgorzej było wieczorkiem , oj jak mialam ochote na jedzonko, ale wytrzymałam (smiech)

  • piekna.i.mloda

    piekna.i.mloda

    14 lipca 2014, 00:44

    Brawo, wiem ze nie jest to latwe, a jednak TY zwyciezylas :))) nie jedzenie

  • Magga74

    Magga74

    13 lipca 2014, 12:10

    Wlasnie mowie ze sie powstrzymywalam od normalnego jedzenia i nie bylo wczoraj diety, chyba sie nie rozumiemy ;)

  • VikiMorgan

    VikiMorgan

    13 lipca 2014, 01:31

    długo tak się katujesz psychicznie i fizycznie? zrewiduj swoją dietę bo jest w niej błąd skoro walczysz z głodem, czy "grzeszysz". Długo tak nie pociągniesz a stres podbije kortyzol i jeszcze trudniej będzie schudnąć.

    • Magga74

      Magga74

      13 lipca 2014, 05:57

      tak, byłam głodna wczoraj, bo za ten grzeszek na prawde powstrzymywałam sie od normalnego jedzenia, wiec dlatego :)

    • VikiMorgan

      VikiMorgan

      13 lipca 2014, 10:30

      zastanów się więc dlaczego byłaś głodna bo na diecie nie można być głodnym