Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień Matki był ?????


 Ale numer zrobiłam we wtorek w pracy. Poszłam na 8 rano i sobie ładnie pracuje na sklepie a po półtora godzinie dzwoni kierowniczka mojego działu i pyta czemu przyszłam do pracy jak mam na 13?.

No nic, pomyłka, przeoczenie , nie wiem jak ale tak wyszło . Dobrze że nie miałam sama na 13 bo musiałabym wrócić do domu i przyjść na 13, ale był kolega jeszcze. 

Zaraz po pracy poleciałam do sklepu, kupiłam słodycze i poleciałam do mamy z życzeniami . Nie kupowałam kwiatka ,tak jakoś mamy ustalone że lepiej czekoladki .

Wróciłam do domu i nic. 

Siedzę w domu i nic. 

Popołudnie, wieczór i nic. 

Tak trochę było mi przykro.....czekałam na życzenia i nic...........

Nie mówię już o kwiatku czy czekoladkach ale chociaż życzenia. 

Wiem że to nie było specjalnie ale było mi smutno. Po prostu moja córka zapomniała o życzeniach. 

Ale dziś już lepsze samopoczucie :) .

I jeszcze fotki . Chia na śniadanie,mięsko,pieczarki i mizeria. Trochę słodyczy i budyniek. 

  • machnicka

    machnicka

    29 maja 2020, 16:17

    To sa takie mâle smutne momenty. Oczekujemy tak niewiele,....od naszych dzieci

  • Janzja

    Janzja

    27 maja 2020, 17:53

    Samo chia pijesz czy coś w środku jeszcze?

    • Magga74

      Magga74

      27 maja 2020, 20:02

      woda z cytryna i miodem