6 dni na dukanie i idzie mi dobrze. narazie waga stanela ale nadal biegam codziennie i mam nadzieje ze niebawem cos ruszy. u nas dzis 12st wiosennie ale wietrznie bylo.dawidek sie wybiegal a teraz spi jeszcze corunie wykapac ale ona pojdzie spac pozniej bo to nocny marek. pozdrawiam i mysle ze milo spedzacie wieczorek z pustym zoladkiem bo ja jadlam o 17.30
malgorzata.siedliskazmigrodzkie
27 lutego 2011, 21:07A jadzisiaj zeżarłam pizzę jak nigdy po 18 nastej.Pozdrawiam
pomaranczaS
27 lutego 2011, 11:12No ładnie Ci idzie;-) Na dukanie miałam ponad 2 tygodniowy zastój więc się nie przejmuj, pójdzie w dół na pewno, tylko trzymaj się dietki:)
pomaranczaS
27 lutego 2011, 11:12No ładnie Ci idzie;-) Na dukanie miałam ponad 2 tygodniowy zastój więc się nie przejmuj, pójdzie w dół na pewno, tylko trzymaj się dietki:)
Nadia0088
27 lutego 2011, 00:17och jakbym tak umiala sie powstrzymac od jedzenia do 19 to byloby pieknie. mam nadzieje ze wytrwalas i nie zjadlas juz nic na noc. milego weekendu