Witam was kochani. U mnie jak narazie waga stoi i zatrzymala sie na 95.0 i mam nadzieje ze do konca mca a juz praktycznie koniec, pokaze sie chocby 94. bylabym wdzieczna bo naprawde dietkowo jest i nawet o 23 w nocy zrobilma 3 serie cwiczen 8 abs na nogi, tylek i brzuch bo nie biegalam dzisiaj. wiec cos ruszyc musi. a jestem taka glodna ze szok bo zjadlam na kolacje 2 pomarancze i troche ananasa. a wszystko dla tej 94 liczby. boze jestem szalona, bo waga mnie zdominowala ale nie potrafie juz bez niej zyc.
ponadto pogoda sie u nas zepsula i siedzialam caly dzien z dzieciakami i mezem w domu bo maz ostatnio pracuje w kratke, to i pensja marna. mam nadzieje ze wkrotce sie sytuacja wyklaruje. oj ten kryzys zdominowal caly swiat. pozdrawiam was i zycze dobrej nocki
Nadia0088
31 marca 2011, 23:44zawsze musi przyjsc zastoj ale nie daj sie i walcz dalej
wandalistka
30 marca 2011, 12:19ja tez nie potrafie bez niej żyć:)) ale widać że sie zawzięłaś!! gratuluję wyników:))
SYLWIULA.sylwia
30 marca 2011, 08:22Ćwiczenia przed północą? Jeszcze mi się nie zdarzyło! Moż e na noc nie powinnaś jeść owoców, Zawieraja sporo cukru, który nie wskazany tak późno, ale skoro jeszcze potem ćwiczysz to nie powinno mieć większego wpływu na skok wagi.Pozdrawiam:)
paola.jastrzebie
30 marca 2011, 07:32Nie wiem czy ci pisałam ale waga może się wahać w różnych dniach o ok 2 kg, w zależności od kilku czynników, głównie faz cyklu, więc cierpliwości:) I nie głoduj bo chcesz mieć szybciej lepszą wagę, bo to wcale nie wychodzi na dobre:) Pozdrawiam:)
KaSia1910
30 marca 2011, 01:10ja też należ do uzależnionych od wagi. podziwiam cię, że chce ci się ćwiczyć po nocach, trzymam kciuki za spadek, pozdrawiam serdecznie
savelianka
30 marca 2011, 00:37jak ty nawet nocą ćwiczysz,to na pełno dopniesz swego!! trzymam kciuki! dobranoc!