Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A jednak skalpel
16 listopada 2013
POcwiczylam dzisiaj mimo cholernego bolu i wiecie co? Troche przeszlo. Rozciagnelam sie i ciesze sie bo dzis zaczynam od nowa serie skalpela i licze. Grunt to nie poddawac sie i walczyc. Pozdrawiam was i zycze milej nocki. Aha skalpel 1 zaliczony.
MentalnaBlondynka
16 listopada 2013, 23:51No i pieknie trzymam kciuki za motywację twoją do cwiczen ;)
grubas002
16 listopada 2013, 23:03gratulacje :) i powodzenia