Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien 45 niedziela


Wreszcie ponizej 96. Dieta i cwiczenia daja efekt. dolaczylam do Merry od dzisiaj z dieta. takze teraz naprawde nie ma podjadania. Jest sniadanie cos potem lunch cos potem i kolacja. Wlasnie nie pisalam wam ze od 2 dni juz mieszkamy u niej. jest ciasnawo ale cieplo sucho i bez grzyba i nie smierdzi. Juz wczoraj cwiczylam czwarty skalpel bo mialam 2 dni przerwy przez przeprowadzke i w ogole moja Oliwusia juz trzeci dzien ma jelitowke. Wlasnie spi ale dobrze ze juz nie ma goraczki nic nie chce jesc ale pije choc ostatnie 3 godz nic nie pija musze w nia wmusic. tak mi jej szkoda. Umorduje sie  ten moj skarb. 
Jeszcze jak nie bedzie padac chcialabym dorzucic biegi ale narazie nic nie obiecuje jak sytuacja sie wyklaruje i Merry mi zostanie na godzinke z dziecmi. To tyle kochani. W moim zyciu sporo zmian musimy szukac mieszkania w niedalekiej przyszlosci bo tak sie nie da . pozdrawiam i zycze milej niedzieli.
  • Litty

    Litty

    26 stycznia 2014, 22:25

    przeprowadzki to zawsze ciezki czas...

  • Pigletek

    Pigletek

    26 stycznia 2014, 20:30

    Życzę powodzenia, zarówno z mieszkaniem jak i z dietką.

  • Nesca85

    Nesca85

    26 stycznia 2014, 20:04

    super wiesci, oprocz choroby nalej oczywiscie

  • Invisible2

    Invisible2

    26 stycznia 2014, 17:53

    Trzymam kciuki. :)