Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejna próba. Która z kolei?


Dzisiaj zaczęłam po raz kolejny i dobrze mi z tym. Dobrze czuję się na diecie. To dziwne i trochę chore - wiem o tym. Byłam też u fryzjera, totalnie zmieniłam fryz: z półdlugich kasztanowych włosów na krótkie blond. Fajna ze mnie blondynka. Czuję się o 10 lat młodsza i na taką wyglądam. Jeszcze bardziej podobam się mężusiowi.
Upalny dzień sprzyja Mniej Jeść, gorzej z Więcej Ruchu. Trzy lata temu dietę zaczynałam na początku sierpnia i udało mi się do czerwca zrzucić 18 kg. Tym razem też mi się uda - te 13 kg bardzo mi nie pasują. Tak pięknie wyglądałam nie mając ich 3 lata temu.