Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Siłownia


Dziś spaliłam ponad 600 kalorii na siłowni.Po powrocie do domu zrobiłam 70 brzuszków i parę innych ćwiczeń. Stopniowo dodaję sobie nowe. Wagę w tym tygodniu uzupełniłam wcześniej, więc teraz czekam do przyszłej niedzieli. Juz jestem tak blisko pożegnania ósemki. Jeszcze 3 kilo i będzie 79. Już powoli mieszczę się w coraz więcej starych ubrań, choć i tak marzę o wskoczeniu w te z okresu panieńskiego. Ale zrobię to, tylko jeszcze troszkę czasu:) Jutro zumba, a we wtorek planuję basen. W czwartek jeśli mi się uda, to jadę z dzieciakami na brodzik. Spędzę milutko dzień. Dziś pozdrawiam wszystkie mamuski:*