Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wiosenny power!!!
18 marca 2012
Dziś spaliłam 630 kcal na siłowni, wczoraj byłam na besenie. Postanowiłam w każdą sobotę chodzic na basen zamiast na siłownię. Jest już coraz cieplej, a szwagierka tez się zadeklarowała, że będzie chodzić. Dla mnie to lepiej, bo jest z kim porozmawiać, tak zawsze jestem sama. Tydzień temu te byłyśmy razem. Na zumbę chodze bez zmian. Na wadze też bez zmian:) Ale mam nadzieję, że to przejściowe. Teraz znów męża nie będzie parę dni i ominie mnie tydzień zumbowy, ale to nic, dam radę. Wraz z wiosną wstępują we mnie nowe siły. Oby do wagi 73, bo znów zamieszczam fotki:)
Magsta1982
3 kwietnia 2012, 09:53Dzięki/ Tobie również życzę powodzenia, napewno się uda, grunt, to zacząć:)
himegyaru
18 marca 2012, 21:05powodzenia życzę :) i osiągnięcia celu :) Ja zaczynam od jutra :) Musi się udać! damy radę! :) Pozdrawiam :)