Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
CHUDA SUKA MODE ON!


Moją nową dietę postanowiłam nazwać "Chuda Suka". Dlaczego? Bo to dieta dla chudej suki :D:D która doskonale zdaje sobie sprawę z tego jak wygląda i co trzeba zmienić żeby zadupczyć. (Pewne słowa w moim poście mogą być dla niektórych niezrozumiałe, aczkowielwiek nie znaczą one zwykle nic istotnego ;)

Jak będzie wyglądać ta dieta? Chude suki doskonale wiedzą, że aby schudnąć należy przyjąć mało energii a wydalić osiem razy więcej. Więc, 1200 kalorii i conajmniej godzina (do 3h) ćwiczeń każdego dnia :) 

Chude suki wiedzą jak ważne jest aby pić wodę, szczególnie w czasie diety, więc 2 litry wody dziennie to minimum.

Chude suki stawiają na ćwiczenia. W każdym możliwie luźnym momencie, kiedy zastanawiasz się : co by tu można wrzucić na ruszt... ĆWICZYSZ! Chude suki nie myślą o rzeczach banalnych jak żarcie. Zanim zjesz tego czisa - SPAL GO! 

Co robią chude suki w weekend? Niestety balują i piją dużo alkoholu. W moim przypadku mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że nie mam gastro po alko a jedynie mam gastro NA alko. Więc pije bez opamiętania i jak na chudą sukę przystało - wcale nie cierpie na kaca! Jeden dzień z weekendu niestety muszę przeznaczyć na imprezowanie. Ale hej! To tylko jeden dzień! W pozostałe 6 będzie już całkiem normalnie :) 

Dieta 1200 kal. Zdecydowanie. Myślę, że to odpowiednia dawka energii przy godzinie ćwiczeń dziennie. 

Pozdrawiam i zachęcam do wyznawania zimnosuctwa w diecie!