Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kiedyś miałam łydki


Jezu jeszcze 9 nie ma, a ja już po śniadaniu!? To będzie dłuugi dzień...

Wydawało mi się, że mój trening był super łatwy, ale dzisiaj nie czuję łydek. Pewnie przez mój pseudo steper. Pleców też nie czuję, ale to chyba przez złe spanie.
Czemu w kalkulatorze kalorii nie ma 'noszenie dziecka o wadze 8kg'? Gubię kalorie i nawet o tym nie wiem. Szkoda, że brzuch się od tego nie rzeźbi.
Skreśliłam drugi dzień w kalendarzu. Podobno po 21 nie będzie już problemu z pilnowaniem się. Mhm, zobaczymy. Na razie przejrzałam wszystkie przepisy na 'dietetyczne' desery.