Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niestety...
30 stycznia 2014
Poległam, nie będę pisać ile zjadłam, powiem, że połowę tego co kupiłam, ale na wadze...1kg więcej. Mogłabym popaść w depresję, ale co mi to da?! Stało się. Trzeba wstać i walczyć dalej. Dzięki za wsparcie. Kochane jesteście
Renfriii
31 stycznia 2014, 11:14Masz racje kochana nie ma co się załamywać trzeba iść do przodu :)
MllaGrubaskaa
30 stycznia 2014, 19:12Mam nadzieję ze dziś już było grzecznie, a 1 kg szybko się pojawił to i szybko zniknie :))
mirjam
30 stycznia 2014, 13:14Musisz się z tego ponieść,nie ma rady:) I następnym razem walcz ze swoim apetytem, pomyśl, wiosna za 1,5 miesiąca:)
mlle_fitness
30 stycznia 2014, 09:27U mnie to samo, zaraz idę na ważenie. Mam ochotę sobie łeb odstrzelić, ale nie można sie poddawać i trzeba iść dalej!