Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
marcowo


W MARCU JAK W GARNCU- w moim garnku same warzywa i nisko kaloryczne dania bedą, plan jest bardzo napiety i solidny..

Plan na marzec:  bieznia w okolicach 60-70 km. w lutym wyszlo mi tylko 28km

 brzuchów---duzooo,duzoo

                          słodycze-brak lub wielkie minimum tylko przed @@@

                          Efektem koncowym planu ma byc po 3 cm pod koniec marca...

A tymczasem, po cieżkiej nocy, z kaszlem i zawalonym nosem jade z Maja do lekarza, na 100% wróce z antybiotykiem- bez komentarza....

Za oknem wyrywa drzewa, co za wichura????

  • joowi

    joowi

    1 marca 2010, 19:31

    Majeczka znowu chora?? :((((

  • boguniap82

    boguniap82

    1 marca 2010, 16:29

    i zadrówka życzę!!!!

  • Konfucjusz

    Konfucjusz

    1 marca 2010, 14:11

    No no, ambitnie.:) Oby teraz tylko wytrwać. Też planuję coś zaplanować na marzec. W końcu wiosna się zbliża wielkimi krokami.

  • bajeczka675

    bajeczka675

    1 marca 2010, 14:04

    Nowy miesiąc nowe postanowienia. Ja też chcę na rowerze przejechać 400 km. A co do sprzątania, to czasami sobię myślę jaka ja głupia jestem, że zamiast korzystać z życia to ja pucuję dom. Zaczął się znów okres przeziębień, moja córcia to co dopiero była chora, dziś poszła pierwszy raz do przedszkola i już sie zastanawiam na jak długo. Życzę zdrówka. Pa.

  • tomija

    tomija

    1 marca 2010, 09:48

    ambitne plany tak jak u mnie:))trzymam kciuki za zapał i za efekty:))buzia i zdrówka dla córeczki:))

  • klemensik

    klemensik

    1 marca 2010, 09:23

    Trzymam kciuki za uciekajace centymetry!!!