Co to sie wczoraj działo-krzyk chałas, wrzawa -rozpierdziucha na całego.Ale najwazniejsze ze wszyscy zadowoleni. Jeden ancymonek został u nas na noc, do teraz szaleja z Maja a ja dopiero ogarnełam chatkę. 4 godzinki mi to zajeło to sobie wyobraźcie co było. Potem wkleje fotke.
Waga dzis -71,7kg.Czyli dla mnie Mikołaj zostawił ubytek 0,5kg. Dzięki