Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
CHOINKOWO


Witajcie

Dobija mnie ta praca,zaplanowałam sobie że jeszcze styczeń pociagnę ale na sama mysl mnie trzepie.
Z dietą schrzaniłam temat przez córeczki urodzinki i ten ziab za oknem-trzeba sie jakos rozgrzewac i pocieszac-mam na mysli kawałeczki czekoladek które sobie funduje do kawki. Po cholere oni i mikołaje je przynoszą potem leża i kuszą. Ale juz nie bedę od dzis znów naprawiona-waga stoi na poziomie 71kg.
DO CELU TYLKO:45 DNI
Wczoraj ubrałam choinke bo dzis generalne sprzatanie, oj zbije troche kalorii przy tych areałach....
  • pikula

    pikula

    17 grudnia 2010, 21:00

    jedna wpadaka to nic takiego !Trzymaj sie o nie poddawaj a na bank Ci się uda ! Pozdrawiam !

  • tomija

    tomija

    17 grudnia 2010, 10:50

    dziękuje:)) i ciesze sie że Ci sie podoba:))sklepik jest w mojej głowie od dawna:))na wiosne tj Wielkanoc zamierzam ruszyć z różnymi pracami. Choineczke moge dla Ciebie zrobić, ale obawiam sie że do świąt nie dojdzie, chyba że sama ją odbierzesz , w sumie do Wrocławia masz nie daleko:))jak sie zdecydujesz daj znać, zalecam odbiór osobisty , bo to bardzo delikatna rzecz:))

  • Juwox

    Juwox

    17 grudnia 2010, 09:14

    Nagromadzone kalorie dziś szybko spallisz!!!Także nie ma się co martwić!Cel zostanie osiągniety!Pozdrawiam! :*