Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
trzymamm sie


Trzymam sie nie jem słodyczy to najwazniejsze choc co dzien musze walczyc bo ciagnie mnie do nich niemiłosiernie, ćwicze brzuchy codzien i wiecej sie ruszam na biezni na spacerach, niestety na wadze zero nic w dół moze to pzrez zblizajaca sie pełnie.Jutro wyjezdzam na tydzien na narty mamy hotel z basenem- z tym wiaze duze nadzieje bo na mnie basen zawsze działa, mam zamiar codzien tam popływac. obym tylko z jedzeniem wytrwała....ciezko mi idzie gdy taka pogoda za oknem ale narazie walcze-pozdrawiam do usłyszenia po powrocie.
  • princesa116

    princesa116

    6 stycznia 2012, 18:54

    wow zazdroszczę urlopu :):)oj słodycze też są moją zmorą wrrr... pozdrawiam

  • aniolek50

    aniolek50

    6 stycznia 2012, 16:10

    udanego wypoczynku. Pozdrawiam

  • vitafit1985

    vitafit1985

    6 stycznia 2012, 15:26

    Udanego wyjazdu:)

  • joowi

    joowi

    6 stycznia 2012, 15:18

    no to czekam na Twoj powrót i kopa w dupe od Ciebie ;)

  • tomija

    tomija

    6 stycznia 2012, 14:52

    dzięki za info:)) słyszałam różne opinie na temat tej maszyny, sama nie wiem czy to generalnie ma sens...nigdy nie odchudzałam się z pomocą maszyn:)) dam sobie czas i obserwacje na to co sie dzieje z moim ciałem:) jesli coś bedzie nie tak to odpuszcze ...nie muszę się odchudzić w dwa dni, wolę popracować nad sobą wiem że to daje trwalsze efekty zazdroszcze Ci tych nart i klimatu gór, korzystaj z basenu i baw sie dobrze:) ps. za mna chodzi olbrzymia czekolada....i smieje sie ze mnie , bo widzi mija słabość...buziaki