Hejka koleżanki,ze mna chyba cos nie tak jest,za oknem zimo,snieg sypie i paskudnie ogolnie,a ja mam słońce wsercu i w duszy-tak poprostu.
To chyba troche przez to choróbsko, człowiek potrafi docenic jaki jest szczęsliwy jak jest zdrowy.Dzis zamierzam sie ostro skatowac cwiczeniami,bedzie orbitek calanetiks,brzuszki i UWAGA-kupiłam sobie skakanke,pójde do garażu i hejka,czy ktos mi cos moze pomóc w sprawie skoków na skakance???czy to dobra metoda jest???
BUZIAKI WAM ŚLE I DLA KAZDEJ GRAM RADOŚCI Z MEGO WESOŁEGO SERDUCHA-USZY DO GÓRY ŻYCIE JEST PIEKNE NAWET, GDY ZIMNO I SZARO ZA OKNEM
marciaa19
11 lutego 2009, 20:05zawsze cos pomoze:)mnie tez ta pogoda dobija cwicze pedlakuje na Bajku ale i tak jakos ciagne sie jak flaki z olejem..milego wieczorku!
egrewagra
11 lutego 2009, 15:04ja skaczę na skakance dziennie pół godzinki teraz już mniej efekty zobaczyłam bardzo szybko najszybciej zgubiłam uda :)