Wiesz że ja ciasteczkowy potwór jestem, ale od 4 dni zero słodkiego i nawet kawa teraz dla mnie za slodka z 2 łyżeczkami... teraz moze daj sobie spokoj, a od nowego cyklu po @ ogranicz słodkości i może organizm nie będzie sie tak domagał.
mamaignaca
7 marca 2009, 09:02
co do napadów głodu przed @. Ja od 2 tygodni biorę wiesiołka (dużo temetów na ten temat znajdziesz na V) - dobry jet właśnie dla kobiet w czasie -przed okresem. Mi chyba jakby mniej chce się jeść w ogóle - tzn nie mam takich napadów i napięcie mniejsze.
mamaignaca
7 marca 2009, 08:59
za odwiedzinki dobrą radę -faktycznie z tymi brzuszkami to dobry pomysł, tylko jakoś zmobilizować się nie umiem :( żeby było regularnie... Ok, postaram się codziennie, razem z Tobą :) Poproszę czasem o jakiś "motywator -przypominator" ;) Ja już 11 mies po porodzie i najgorsze, ze zaczęłam tyć jak mały skończył 6 m-cy :( A Tobie gratuluję samozaparcia i sukcesu. Pozdrawiam serdecznie :)
pikula
6 marca 2009, 21:22
jogurt z jabłuszkiem rodzynkami orzechami bananem nie pomaga ? Pozdrawiam !
na to nie ma recepty:))trzeba swoje zjeść,a potem spalić kalorie:))miłej nocki:))
ninka1980
6 marca 2009, 20:35
nie za bardzo ci poradzę , bo sama przed @ chodze i tylko szukam czegoś do jedzenia... nad tym sie nie da zapanować chyba... hormony czy jak? trzymaj sie dzielnie , nie daj się pokusom zbyt często :) trzymam kciuki :)
joowi
7 marca 2009, 13:20Wiesz że ja ciasteczkowy potwór jestem, ale od 4 dni zero słodkiego i nawet kawa teraz dla mnie za slodka z 2 łyżeczkami... teraz moze daj sobie spokoj, a od nowego cyklu po @ ogranicz słodkości i może organizm nie będzie sie tak domagał.
mamaignaca
7 marca 2009, 09:02co do napadów głodu przed @. Ja od 2 tygodni biorę wiesiołka (dużo temetów na ten temat znajdziesz na V) - dobry jet właśnie dla kobiet w czasie -przed okresem. Mi chyba jakby mniej chce się jeść w ogóle - tzn nie mam takich napadów i napięcie mniejsze.
mamaignaca
7 marca 2009, 08:59za odwiedzinki dobrą radę -faktycznie z tymi brzuszkami to dobry pomysł, tylko jakoś zmobilizować się nie umiem :( żeby było regularnie... Ok, postaram się codziennie, razem z Tobą :) Poproszę czasem o jakiś "motywator -przypominator" ;) Ja już 11 mies po porodzie i najgorsze, ze zaczęłam tyć jak mały skończył 6 m-cy :( A Tobie gratuluję samozaparcia i sukcesu. Pozdrawiam serdecznie :)
pikula
6 marca 2009, 21:22jogurt z jabłuszkiem rodzynkami orzechami bananem nie pomaga ? Pozdrawiam !
tomija
6 marca 2009, 21:02na to nie ma recepty:))trzeba swoje zjeść,a potem spalić kalorie:))miłej nocki:))
ninka1980
6 marca 2009, 20:35nie za bardzo ci poradzę , bo sama przed @ chodze i tylko szukam czegoś do jedzenia... nad tym sie nie da zapanować chyba... hormony czy jak? trzymaj sie dzielnie , nie daj się pokusom zbyt często :) trzymam kciuki :)