Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
juz czwatrek


U mojej Majeczki nie obyło sie niestety bez antybiotyku-kurcze, znów, jak nie infekcja grzybiczna spowodowana wyjałowieniem organizmu po antybiotyku, to znów sam antybiotyk. Biedne to moje dziecko,a przez pierwsze 2 lata nie wiedziałysmy co o katar. Nudzi sie ze mna w domu nie daje jej do żłobka wiadomo ale od pon musi isc bo ja mam tydzien zjazdu do szkoły i juz koniec.
Po za tym wszysto po staremu, pogoda smuci no ale cóz nie mamy na to zadnego wpływu, oby lipiec był w miare. 

Kochane musze sie z wami podzielic informacja na temat ostatnio przeczytanej ksiązki, a dokładnie przeczytanej wczoraj w nocy bo nie dało sie od niej oderwac. Tytuł: WOLAŁBYM ŻYC- autor: Cohen Thierry- REWELACJA POLECAM juz dawno zadna ksiazka tak mocno mi sie nie podobała.188str.

ok musze uciekac bo Maja woła : Mamo choc pocytas mi

Nadmienie ze dietkowo ok,staram sie jesc mało nie grzesznie czyli bez słodyczy, pije koktajle truskawkowe bez cukru nie jem wieczorem ogólnie prowadze sie bardzo przyzwoicie.
Waga 66kg, ale powoli zbliza sie @@@


 a propo tej masakry to wiem swoje, a wy anioły to nigdy nic złego nie napiszecie,ale kochane jesescie-dziekuje


  • onejra

    onejra

    18 czerwca 2009, 23:46

    Miło widzieć mamę, która potrafi zadbać również o siebie nie wymigując się brakiem możliwości, brakiem czasu, nadmiarem obowiązków przy dziecku :) POzdrawiam i dopinguję :) i zapisuję w ulubionych :)

  • pikula

    pikula

    18 czerwca 2009, 13:56

    Pozdrawiam !

  • tomija

    tomija

    18 czerwca 2009, 12:15

    buziaki słoneczne laseczko:))miłego dnia!!