Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wróciłam na dobre


JESTEM MOJE ANIOŁY.CZY KTOS ZA MNA TESKNIŁ BO MI WAS STRASZNIE BRAKOWAŁO. ALE KONIEC WAKACJI OSIEDLAM TU NA DOBRE, CIESZE SIE ZE JUZ PO, BO WSZEDZIE DOBRZE ALE W DOMU NAJLEPIEJ. PIERSZY PORANEK PO POWROCIE-KAWKA NA TARASIE SMAKOWAŁA JAK NIGDY I NIE ZA 6 EURO. MOJE DOGIE DANIA I HOLANDIA TO MASAKRA CENOWA. WYDALISMY BAAARDZO DUŻO KASY,ACH SZKODA GADAC.
OGÓLNIE JESTEM ZADOWOLONA PODRÓZE KSZTAŁCĄ , JESTEM ZAFACYNOWANA HOLANDIA I ICH PODEJSCIEM DO JAZDY NA ROWERZE TEGO JEST PEŁNO,PANIE W GARSONKACH I SZPILKACH WSZYSCY I WSZEDZIE NA ROWERZE,ACH JAK JA IM ZAZDROSZCZE. SCIEZKI ROWEROWE  WSZEDZIE I TO JAKIEJ JAKOŚCI.  JESLI ZAS CHODZI O DANIE TO TAKOCH PLACÓW ZABAW GIER ROZRYWEK DLA DZIECI NIE WIEDZIAŁAM NIGDZIE. OGÓLNY PIERDOLEC NA PUNKCIE DZIECI W POZYTYWNYM TEGO SŁOWA ZNACZENIU. MI JAKO MATCE Z 3 LETNIM DZIECKIEM TO BARDZO NA REKĘ.MAJA BYŁA ZACHWYCONA TYLKO ŻAL WRACAC DO NASZYCH   PLACÓW I ŚWIATOPOGLĄDU.
DIETKOWO JEST OK PO POWROCIE WAGE MAM NADAL TAKĄ SAMĄ 65KG, UWAZAM TO ZA SUKCES BO NA WAKACJACH ZAWSZE PRZYBIERAŁAM A PO DRUGIE TE ICH JEDZENIE OKRUTNE---SAME FRYTY Z MAJONEZEM I HAMBURGERY,A TAK OBRZYDLIWE-FUJ. W DANI CO DRUGA OSOBA MIAŁA SPORĄ NADWAGE,SPORĄ,TAM WIEKSZOSC PAN TO GRUBASY,I TO TAKIE FEST,AJ. I NIC SOBIE CHYBA Z TEGO NIE ROBIĄ BO Z TEGO CO WIDZIAŁAM TO JADŁY I PIŁY SAME SWINSTWA

MOJA MAJECZKA W HOLANDI

MAJECZKA W LEGOLANDZIE

NO I MY

 

A NA KONIEC JESZCZE WAM POWIEM ZE OD DZIS OBIECUJE SOBIE I WAM POWRÓT DO TEGO PIEKNEGO ZWYCZAJU ROBIENIA CODZIENNIE BRZUSZKÓW . JUZ NIE PAMIETAM KIEDY OSTATNIO JE ROBIŁAM ACH TE WAKACJE.

POLECAM:   KSIAZKE PT. "DLACZEGO FACECI KOCHAJĄ ZOŁZY"-ZAJEFAJNY PORADNIK DLA KAZDEJ Z NAS. I PIOSENKE OCEANA-cry cry...boska-POZDRAWIAM LASECZKI


  • szmerek007

    szmerek007

    9 sierpnia 2009, 22:32

    Dzięki za radę na pewno skorzystam :) Super ze wakacje udane :) nie mogę się napatrzeć na twoją córcię jest śliczna ach te oczka Pozdrawiam buziaki

  • Inti77

    Inti77

    9 sierpnia 2009, 21:06

    "nie ma jak w domu" ...swiat piekny, inny, ciekawy, ale zawsze czlowiek wraca do swojego gniazda... witaj na vitalijce, rzeczywiscie podczas wakacji nasza aktywnosc internetowa troszke spadla, ale wszystko powoli wraca do normy....Pozdrowienia...

  • marina69

    marina69

    9 sierpnia 2009, 10:15

    bylam u ciebie wczesniej !!!ale tak jak pisalam ,mam lenia !!!!ale fajnie ze mieliscie super wakacje !!!!napewno wszyscy tu wroca jak sie zrobi szaro i buro na zewnatrz!!!he he he ,to wszystkie beda siedziec przed komputerem !!!buziaki !!!!trzymaj sie laseczko !!!!pa

  • bajeczka675

    bajeczka675

    9 sierpnia 2009, 00:03

    Nareszcie wróciłaś, ciekawa byłam co u ciebie słychać. Fajne wakacje miałaś i pozwiedzałaś. Muszę koniecznie przeczytać książkę o tych zołzach. A jeszcze, nie wiedziałaś, że Polki są najładniejsze na świecie, najzgrabniejsze i najmądrzejsze. Ostatnio mężuś się bardzo zmienił i go nie poznaje. Myślę, że od kiedy zaczełam bardziej dbać o siebie i mąż widząc, że zaczeli się za mną oglądać inni stał się zazdrosny o mnie i zaczął się starać. Pozdrawiam Cię kochana i wszędzie dobrze ale w domu najlepiej.

  • joowi

    joowi

    8 sierpnia 2009, 21:57

    No wróciła wreszcie najpiękniejsza z vitalijek!!! :)) Kochana bardzo tu Ciebie brakowało, i jeszcze dziś rano zastanawialam się kiedy wreszcie się pojawisz :) A tu prosze taka niespodzianka!!!! Ciesze się ze się fajnie bawiłaś, i jestem dumna ze waga utrzymana. Super! Co do placów zabaw to moja Krysia miała porównanie podczas swojej wyprawy do Irlandii, tez jest tym zachwycona...no my jeszcze daleko w lesie... Ehhh co tam! Najważniejsze że już jestes :)))