Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ZA 6 MIESIĘCY LATO....


WSZYSCY O ŚWIĘTACH A JA INACZEJ WAM TU ZASUNĘ:

LASECZKI MNIEJSZE I WIĘKSZE ZA 6 MIESIĘCY KAŻDA Z NAS GDZIES POJEDZIE NAD WODĘ SIĘ POOPALAĆ I CO?????I BĘDZIE PŁACZ I CHOWANIE SIĘ ZA PAERO----O NIEEEE,TEGO LATA BEZIEMY PARADOWAC ZAMOCZYĆ STÓPKI JAK LASKI PO WYBIEGU PAPROCKEGO I BRZOZOWSKIEGO....

TAK TAK ,ALE ŻEBY TAK SIĘ STAŁO KOCHANE TO:

NIE OBŻERAMY SIĘ DZIŚ I RUSZYMY CIAŁKO NA SPACER. ZIMNO???TO DOBRZE BEDZIESZ SZYBCIEJ SZŁA I WIĘCEJ SPALISZ, A JAK WRÓCISZ TO TRZASNIESZ BRZUSZKI...

I JESZCZE JEDNO ŚWIETA SIĘ ODBEDĄ NAWET Z JEDNYM BRUDNYM OKNEM .....WIĘC WYLUZUJ
  • Mafor

    Mafor

    15 grudnia 2013, 16:04

    U mnie zapowiadają się wszystkie okna brudne na święta ;)

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    15 grudnia 2013, 13:16

    hahaha, to mnie pocieszyłaś ;-))) godzinny spacer mam już zaliczony!!!!

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    15 grudnia 2013, 11:30

    Brawo-święte słowa! Lato jest odpowiednio daleko,żeby dać nam czas na przemianę. Niedawno zgrywałam stare zdjęcia z aparatu i doznałam szoku,bo okazało się,że są tam zdjęcia i filmik z poprzedniego lata....Żeby dużo nie opisywać-koszmar, aż dziwię się,że nie wezwano ochrony wybrzeża,że wyrzuciło wieloryba...:-) A mi się wtedy wydawało,że nie jest tak źle...

  • alicja205

    alicja205

    15 grudnia 2013, 11:21

    Dobrze napisane :)) Pozdrawiam ciepło