Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
endermologia


Sorki ze mnie tak mało tu ostatnio, miło że ktos za mna teskni.

Juz pisze co tam u mnie: od niedzieli ostro zaczełam nowa walke pracy nad swoim ciałem. Głowne założenia: (od 3 dni udaje mi sie ich trzymac):

NIE JEM WIECZOREM TZN PO 18.00

NIE JEM SŁODYCZY

JEM MAŁO I CZESTO

NIE JEM CHLEBA

NIE JEM ZIEMNIAKÓW

proste ale mysle ze skuteczne. Najgorsze jest dla mnie nie jedzenie wieczorem, bo wtedy na tych wszystkich serialach to zcłowiekowi wszystko smakuje.

Wczoraj byłam na tym planowanym zabiegu ENDERMOLOGI-powiem wam ze rewelacja, oczywiscie nic nie widze po jednym zabiegu ale jak na psyche pozytywnie wpływa, przemiła pani jak mnie masowała-(bolało) to nawijała co sie powinno a co nie jak sobie pomóc na co uwazac-a na koniec powiedziała ze jak bede z nia współpracowac tzn pilnowac sie duzo pic cwiczyc to zdziwi mnie efekt za miesiac. a co do brzucha po ciazy tzn zwisajacej skorce-fuj to powiedziała ze nie takie brzuchy juz "naprawiła"- no zobaczymy. Powiedziałam jej ze jakos srednio w to wierze ale spróbuje.  tak to wyglada-w kombinezonie takim smiesznym ze hej

Ale dodatkowo byłam na siłowni z takim trenerem ze ach,..... 1,5 h dzis mnie duzo miesni boli-och boli ale endorfiny to mam podniesione do wysokosci. Wczoraj był senny dzien wszyscy marudzili a ja jak nakrecona, zrobiłam 16 słoików z ogorkami. prasowanie i takie tam. ogólnie pozytywnie mnie to wszytko nakreciło.

Jutro znów jade ustaliłam ze zabiegi i ta siłownia bedzie w kazdy wtorek i czwartek. 9.00 rano silownia a zabiegi mam 11.30. Dodatkowo zgadałam sie z taka znajomą co ma bieznie elekroniczną w domu ale słuzy jej za wieszak na ubrania. Powiedziała ze jak chce to moze mi pozyczyc a jak mi sie spodoba to sie jakos dogadamy. ach jak tu sie nie cieszyc- moze z tej radosci trzasne jeszcze z 15 słoików???? nie- biore sie za sprzatanie chałupki tez jest co robic.

No i tyle u mnie , rozpisałam sie troszke, ale mam nadzieje ze nie truje, a no i zapomniałam ze krece tym hulahopem codziennie wzykle po 5 min czasem 10, juz mniej boli i polecam go wam juz 4 moje znajome zamówiły jak zobaczyły u mnie naprawde jest godny polecenia.

A na koniec szukam chetnego do wspólnego rozpoczecia A6W. z kims bedzie mi raźniej--hej czy ktos chce???jowi dasz sie namówic???

poleze i poczekam na zgloszenia:

 

Dzis dzien faceta, i koniec wrzesnia-zleciała nie wiem kiedy: zakoncze  go z wagą 67kg i wiarą w lepszy wynik 30 października-buziaki lalunie

  • monikac030185

    monikac030185

    30 września 2009, 17:52

    hey to super ze zadowolona z zabiegu.mam nadzieje ze przyniesie oczekiwane efekty.a twoje zasady stosowane systematycznie z pewnoscia zmienia na minus twoja wage :-)ja niestety nie zapisze sie na a6w chocby przydalby sie mojemu brzuszysku no ale kregoslup...buziaki i powodzonka.papa

  • joowi

    joowi

    30 września 2009, 15:16

    Wiesz jak na czowieka zadzialać....tak wszem i wobec rzucić mi wyzwanie.... PRZYJMUJĘ :))) ale...mozemy od jutra? Tak od 1 października? Bo ja jeszcze @-wo obolała więc jutro będę juz całkiem do życia :) Fajnie ze masz w sobie tyle energii, licze że jak zaczniemy "razem" ćwiczyć to i mi sie udzieli ;) więc jakby co to ja od jutra wchodze :*

  • tomija

    tomija

    30 września 2009, 10:14

    ja moge sie zapisac na regularne brzuszki, ale a6w odpada,bo za bardzo obciąza mój kregosłup:(i potem nie moge chodzić:))buziaki jesienne wesołe