CIESZĘ SIĘ JAK GŁUPIA BO UDAŁO MI SIĘ ZRZUCIĆ CAŁE DWA KILO. JEŻELI CHODZI O DIETĘ TO POWIEDZMY STARAM SIĘ POWSTRZYMYWAĆ ALE ŁATWO NIE JEST. POKUSY CO RUSZ SIĘ CZAJĄ ,A W DODATKU IMPREZA ZA IMPREZĄ.TO WESELE TO IMIENINY.
CIESZĘ SIĘ JAK GŁUPIA BO UDAŁO MI SIĘ ZRZUCIĆ CAŁE DWA KILO. JEŻELI CHODZI O DIETĘ TO POWIEDZMY STARAM SIĘ POWSTRZYMYWAĆ ALE ŁATWO NIE JEST. POKUSY CO RUSZ SIĘ CZAJĄ ,A W DODATKU IMPREZA ZA IMPREZĄ.TO WESELE TO IMIENINY.
bateriojad
22 września 2014, 16:02alespada to najwazniejsze:))
mamagrzesia
9 września 2014, 12:33Gratuluję ! Dwa kilo to już ładny efekt :))
spelnicmarzenie
9 września 2014, 11:42oj tak te imprezy i weekendy najgorsze, ale damy rade! powodzenia :)
sempe
9 września 2014, 11:36gratuluję! będzie coraz lepiej:-)
Magiczna_Niewiasta
9 września 2014, 11:16Każde kilo cieszy coraz bardziej. Imprezy to duża pokusa, ale w sumie to co się zje to się wytańczy :)