Hmmm... Dzisiaj znowu luzik z dietą. Jest 17:30, a ja już po kolacji.
sniadanie: kanapki z chleba probody ( kupuje w piekarni, jest keto i całkiem.. jak ktoś lubi siemię lniane, mi się po jakimś czasie cofa jak go czuje 😂) z twarożkiem, rzodkiewka i szpinakiem + 2 kabanoski, 2 papryczki z serkiem.
Papryczki z serkiem to mój ulubiony coś do posiłku, a i jeszcze orzechy z sfd - nutlove fromage i chilli & lime.
Obiad - sałatka, o której pisałam wczoraj , sosem czosnkowym. Petarda.
Kolacja - 200 g śledzia solonego w occie i 20 g orzechów.
dostalam okres więc stąd taka rewolucyjna kolacja. 😀