Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7 stycznia


Waga stanęła. Na śniadanie zjadlam 180g kiełbasek pleśniowych salamitek. Byłam dzisiaj kolejny raz u lekarza i jest w końcu diagnoza. Mam bakteryjne zapalenie gardła, a nie jak mówiła wcześniejsza wirusowe. Dostałam antybiotyk na 10 dni i pewnie w końcu coś się zadzieje na plus. 
Nadal u mnie słabo z jedzeniem, bo nie czuje głodu. Dzisiaj wcisnęłam te kiełbaski, bo ile można.

Czuje ze gorączka już mnie rozkłada. 
wczoraj na śniadanie zjadłam pomidorowa z warzywami i miesem, na obiad 4 gryzy schabu bo więcej nie dałam rady, a na kolacje keto gofry z masłem orzechowym i czekolada. Niby to miał być miesiąc bez słodzików, ale ja i tak nic nie jem. Gofrów nie polecam 5/10. Zjadłam, ale więcej nie zrobie. Przerażają mnie ludzie którzy się tym zachwycają 😹. 
Jeszcze 10 dni z antybiotykiem i spokój chyba 🙈

  • Mirin

    Mirin

    7 stycznia 2023, 20:14

    Zdróweczka!