ja, ja zaczynam etap 2 tygodniowy - jeśli nic mi nie spadnie to odstawiam tabsy anty, oo. zero podżerania, chleba, piwa itp :P
Maarla
3 listopada 2012, 14:27
Haha, okej! W taki praze łap: kilka pomidorów (ew, te z puszki) - aby łądnie skórka odchodziła to warto je sparzyć wrzątkiem i później po prostu obrać ;)) - robimy z nich ciapę. Mięsko (ja miałam ok. 250g) kroimy w kawałki, odcinamy tłuszcz i mielimy w maszynce. Kroimy cebulkę (pół czerwonej) i podsmażamy ją na łyżeczce oliwy. Do tego dodajemy trzy ząbki czosnki i daaaalej smażymy. Jak się ładnie to zeszkli to dodajemy mięsko i czekamy, aż nie będzie surowe. Wrzucamy paprykę (pół). Do rondelka wrzucamy pomidory i gotujemy. Dodajemy ziła, sól i przeprz do smaku. Po chwili dodajemy do tego wszystko, co nam się wcześniej pichciło na patelni i mieszaaaamy! ;)) Po chwili dodajemy kukurydzę i znów doprawiamy. Jeśli sos jest za rzadku to zagęszczamy go łyżką pełnoziarnistej mąki ;)) Wyszło pycha! I jest to bardzo mało kaloryczne ;))
UzaleznionaOdJedzenia
3 listopada 2012, 10:15
moge sie przylaczyc mimo ze walcze juz dluzszy czas
monimoni27
4 listopada 2012, 12:27Tak, zgadzam się - koniec z opierdalaniem. Ej, Ty piszesz systematycznie :-) Musze Cię nadczytać, bo jestem po tyłach. A te rude to peruka ;P
it.girl
3 listopada 2012, 22:30eheh, no postaram sie, dzieki ;D
Victorious
3 listopada 2012, 17:52ja, ja zaczynam etap 2 tygodniowy - jeśli nic mi nie spadnie to odstawiam tabsy anty, oo. zero podżerania, chleba, piwa itp :P
Maarla
3 listopada 2012, 14:27Haha, okej! W taki praze łap: kilka pomidorów (ew, te z puszki) - aby łądnie skórka odchodziła to warto je sparzyć wrzątkiem i później po prostu obrać ;)) - robimy z nich ciapę. Mięsko (ja miałam ok. 250g) kroimy w kawałki, odcinamy tłuszcz i mielimy w maszynce. Kroimy cebulkę (pół czerwonej) i podsmażamy ją na łyżeczce oliwy. Do tego dodajemy trzy ząbki czosnki i daaaalej smażymy. Jak się ładnie to zeszkli to dodajemy mięsko i czekamy, aż nie będzie surowe. Wrzucamy paprykę (pół). Do rondelka wrzucamy pomidory i gotujemy. Dodajemy ziła, sól i przeprz do smaku. Po chwili dodajemy do tego wszystko, co nam się wcześniej pichciło na patelni i mieszaaaamy! ;)) Po chwili dodajemy kukurydzę i znów doprawiamy. Jeśli sos jest za rzadku to zagęszczamy go łyżką pełnoziarnistej mąki ;)) Wyszło pycha! I jest to bardzo mało kaloryczne ;))
UzaleznionaOdJedzenia
3 listopada 2012, 10:15moge sie przylaczyc mimo ze walcze juz dluzszy czas
princessofchina
3 listopada 2012, 09:08Lecimy i walczymy i dajemy czadu! :D
goodvibrations
2 listopada 2012, 23:16Nooo, to lecimy! :D Trzeba walczyć!
yannis
2 listopada 2012, 14:58no pewunia że ogarniamy! dwa miesiące na ogar fizyczny i psychiczny to tak o, bez opierdalania się w sam raz:)
Maarla
2 listopada 2012, 14:43Do boju! ;))
Anisiek
2 listopada 2012, 14:33dokładnie :)
Cookie89
2 listopada 2012, 14:08:)) Ogarniamy!
Blama
2 listopada 2012, 13:52Ja!! zabieramy się do ostrej roboty :)